Żyjemy niczym bumerang. Gnamy nie wiedząc, jak destrukcyjne skutki, niesie za sobą zły styl życia i nawyki. Ciało jako układ ruchu często jest sygnałem jak i odpowiedzią na to , jak je traktujemy. Wszystko wywodzi się z mistycznej energii. Podążanie drogą egzystencjalną nie zawsze tworzy synergię. Nowe technologie zastępują człowieka nie tylko w myśleniu, ale i wykonywaniu samodzielnych czynności. Ruchome schody w galeriach, windy, roboty sprawiają, że współczesny człowiek staje się wygodny. Szybko jemy, szybko chcemy awansu, drogiego samochodu. Materializm zastępuje racjonalizm.
Skłaniam się do zwrócenia się w stronę medycyny holistycznej, która stawia na pierwszym szczeblu ziemskiej drabiny człowieka. Rodzimy się z wdechem lunarnym i wydechem solarnym. Słońce, księżyc i ziemia tworzy ruch, ewolucję i rozwój świadomości. Typ solarny ugruntowany jest z datą narodzin, lubi np. taniec. Natomiast lunarny- długie spacery, jazdę na rowerze, sen. Zazwyczaj osoby te śpią na lewym boku, od serca. Często też przed drzemką układają się na wznak.
Ruch fizyczny to oddech widzialny. Kiedy do mojego gabinetu wchodzi osoba, poruszająca się nierytmicznie przyczyny, należy szukać nie tylko w osteopatii, ale i w aspekcie duchowym. Na pewnym etapie zauważyć można fiksację sykotyczną, czyli ograniczenia odczuwania i myślenia. Nie usunę problemu, bez pomocy pacjenta, który musi wyzbyć się etykiety chorobowej. Pozytywne myślenie równa się zdrowie. Często ciało i umysł stanowią integralną całość. Kiedy pacjent chodzi tak, jakby pod pachą nosił telewizor, wiem, że ma problem z mięśniem czworobocznym. Układ ruchu mówi prostym, postrzegalnym językiem.
Po pierwsze stawy i kości muszą być zdrowe, a zależy to od diety. W początkowym etapie ważne jest odkwaszenie organizmu. Gryka jest silnie zasadowa, idealna do tegoż procesu z powodu wysokiej zawartości rutyny w korzeniach. Pomaga mi na reumatyzm i sprzyja też w chorobie stawów - mojej babci. Glicyna to aminokwas odpowiadający za tworzenie chrząstki i włókien mięśniowych. Znajdziemy ją w figach, pomarańczach, cytrynach, malinach, arbuzach, borówkach amerykańskich. Badania dowiodły, iż picie herabaty z pędów bambusa ma zbawienny wpływ w chrobie Bechterewa.
Ostatnio zainteresowało mnie guzkowe stwardnienie mięśni. Ciągłe ich napięcie sprzyja temu schorzeniu. Często masując wyczuwam takie grudki, początkowo myślałam, że są to zastoje limfatyczne. Doszukałam się, że powodem może być złe wchłanianie soli mineralnych lub ich niedobór.
Reasumując większość chorób narządu ruchu ma podłoże psychogenne. Dlatego też chwalmy swoje „ wewnętrzne dziecko” w walce z zewnętrznymi konfliktami. Śpiewajmy, tańczmy, rozluźniajmy mięśnie, przeponę. We wszystkim co robimy, miejmy dobrą intencję, a humor powróci ze zdwojoną siłą. Trzecia fundamentalna sprawa korzystajmy z dobrodziejstw natury: ziół, kąpieli morskich, słońca, śniegu.
Kiedy Wasze ciało powie stop, start zaczyna się w moim gabinecie masażu.
Katarzyna Karska.
Komentarze
Prześlij komentarz